Przepis stąd.
Składniki: (12 muffinek)
– 200g mąki
– 100g cukru
– 2 czubate łyżki kakao
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 1/2 łyżeczki sody
– szczypta soli
– 2 jajka
– 150 ml mleka
– 3 łyżki rozpuszczonego masła
– 80g gorzkiej czekolady
Wykonanie:
1. Piekarnik nagrzewamy do ok. 180 st. C. Do formy na muffinki wkładamy papilotki.
2. Wszystkie sypkie składniki ciasteczek mieszamy razem.
3. W oddzielnym naczyniu roztrzepujemy jajka, mieszamy z mlekiem i masłem.
4. Czekoladę siekamy na drobne kawałki.
5. Sypkie składniki łączymy z płynnymi i mieszamy łyżka na jednolitą masę.
6. Dodajemy czekoladę i krótko mieszamy łyżką.
7. Nakładamy ciasto do foremek, do ok. 3/4 wysokości. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok. 25 minut.
8. Wyjmujemy z piekarnika i delikatnie wystawiamy z foremek do ostygnięcia.
insertCookd(„54912d1377fe7de93f890c9662874f02”);
Ojej ależ mi smaka narobiłaś! 🙂
A czym się różnią muffinki od babeczek? 😛
myślę że muffinki są większe niż babeczki
Mnie się wydaje, że nie mam różnicy…
Doskonałe muffiny, uwielbiam ciemne, czekoladowe wypieki. Już jestem ich fanką 😀
pysznie wyglądają
dorodna sztuka 🙂
ale Ci wyrosła muffinka 🙂 mniam
właśnie się pieką. Surowe ciasto wylizane z miski pyszniutkie ;)))) zobaczymy jak upieczone smakuje. Napiszę
kurcze zapomniałam dać jajek właśnie się pieką – czy coś z tego będzie ?
mmm pycha … nawet bez jajek świetne wyszły 😀
♥
"Do formy na muffinki wkładamy papilotki." Co to są papilotki?
Papilotki to takie papierowe foremki (takie jak tu) https://www.nokaut.pl/formy-do-pieczenia/papilotki-muffinki-z-papieru-sr-5-cm-6-5-cm-op-90-szt-muffin.html lub silikonowe (ja takich używam): https://www.gobar.pl/shop,show,2034 .
Dzięki Edith:) Zabieram się do pieczenia:)
mam nadzieje że sie udadzą bo ja mam 11 lat i będę je robić na sobote
nie mogą się raczej nie udać 😉 przepis jest bardzo prosty.
Wyszły smaczne, ale dość zbite, miałam nadzieję, że środek będzie puszysty i mięciutki, a tymczasem bardziej przypominały zwykłego murzynka niż prawdziwe muffinki.
czy naprawdę,trzeba wyrabiać ciasto tylko łyżką ?
ależ wy jesteście prymitywne, niemyślące i puste … wasze dzieci w przedszkolach pewnie zadają mądrzejsze pytania …
Wyszły wspaniale dzis robie nastepnie . Dziekuje za taak dobry przepisy .pozdrawiam
niedługo wypróbuję 🙂
Może i wyglądają smakowicie, mimo że temperatura wynosiła 150 st. C i piekłam niecałe 20 minut, spaliły się od spodu ;/
Miałam również nadzieję, że środek będzie puszysty a są zbite. Nie wiem czy poleciłabym taki przepis, może to wina piekarnika.
Na pewno jadłam już dużo lepsze
W takim razie to wina piekarnika. Ja zawsze piekę w 180 st.C przez 20-25 minut na najwyższej półeczce i nigdy mi się jeszcze nie spaliły od spodu. Szkoda, że Ci nie smakowały.
Mam 13 lat i nie wiem jak długo powinien być rozgrzany piekarnik :< pomożecie ? bo jutro robie ;/
To zależy od piekarnika. Ja rozgrzewam od 5-10 minut.
mi wyszły naprawdę pyszne polecam
Exstra!! Mam 11 lat i robiłam sama pycha !!! 🙂
Super bardzo smaczne !!!!!
ja dziś piekę walentynkową muffinkę dla męża jestem ciekawa czy wyjdzie:)
wcale nie są smaczne, własnie konsumuję i są gorzkie, środek jest zbity. marne ;/
wczoraj upiekłam i jestem naprawdę zadowolona, dzięki czekoladzie w środku były mniej słodkie i bardziej "wytrawne" jak to mama określiła. ja posmarowałam miodem i oprószyłam płatkami migdałowymi i posypką czekoladową. z przepisu jestem bardzo zadowolona i myślę że na stałe zagości w moim deserowo-podwieczorkowym menu. serdecznie polecam 😉
Ja mam pytanie 🙂 czy muffinki są ,,mokre" w środku? szukam takiego przepisu ale nie były one suche i twarde po upieczeniu 🙂
Takie całkiem "mokre" to nie, ale polecam Ci za to https://www.pasjasmaku.com/2011/08/muffinki-czekoladowe-z-malinami.html. Dzięki malinom są odpowiednio wilgotne:)